Zaangażuj się
Zaangażuj się praktycznie w nasze projekty online lub offline.
Zobacz więcejŁatwo ulec zniechęceniu, obserwując to, co dzieje się w coraz bardziej zlaicyzowanych społeczeństwach zachodnich, a teraz i w Polsce, gdzie kościoły pustoszeją, a wiara staje się nieatrakcyjna i niezrozumiana.
Biuletyn:
Kojarzy się ją najczęściej raczej ze spisem zakazów niż z wolnością, stosując często podteksty polityczne. W zindywidualizowanym społeczeństwie, mającym konsumpcyjne podejście do religii, z której każdy wybiera to, co mu pasuje i określa prawdę dla siebie, mogłoby się wydawać, że wszystkie drzwi dla ewangelii są już pozamykane. Może jednak właśnie teraz, za pozorami braku zainteresowania Bogiem, odkryjemy ogromne potrzeby i tęsknotę za prawdziwą miłością, nadzieją i pokojem? Czy jako wierzący jesteśmy gotowi, by je dostrzec? Czy porusza to nasze serca i pobudza do działania?
Kilka faktów o stanie religijności w Polsce.
Na 38 mln mieszkańców aż 33 miliony to zdeklarowani katolicy, a protestanci (w tym kościoły ewangeliczne) to zaledwie około 100 tys. wiernych. Zgodnie z najświeższymi danymi przeprowadzonymi przez CBOS na temat religijności Polaków w ostatnich 20 latach, w roku 2020 zanotowano największy odsetek ludzi określających się mianem niewierzących – wynosi on 9%, zaś osób określających się jako głęboko wierzących – 8%, i jest on w miarę stały. Chociaż liczba Polek i Polaków uważających się za wierzących jest wysoka (83%), to do regularnego praktykowania swojej religii przyznaje się zaledwie 47%, co jest najniższym wynikiem w całym okresie przeprowadzania obserwacji. Około 29% wiernych przyznaje się do regularnej modlitwy, a dla 30% wiara jest ważna w życiu.
Ostatnie afery pedofilskie w kościele, a także ogólnoświatowe trendy, proces sekularyzacji, kultura, ceniąca wolność wyboru ponad zobowiązaniami, „prywatyzacja” religii, oraz postrzeganie kościoła jako organizacji wykorzystującej ludzką naiwność (ponad 20% badanych postrzega go jako korporację księży i biskupów) spowodowały, że część luźno związanych z kościołem wiernych i przeważająca część młodzieży zaczęła odchodzić od kościoła.
Współczesny człowiek coraz częściej próbuje zaspokoić swoje potrzeby duchowe chodzeniem do wróżek, stawianiem tarota czy ezoteryką.
Chęć poznania wiary większa u młodszych pokoleń
Według amerykańskich badań to właśnie wśród niewierzących milenialsów zaobserwowano większą otwartość do rozmów o Bogu, niż wśród starszych pokoleń. Około 52% badanych, którzy są zainteresowani wspólnym odkrywaniem wiary, najchętniej chciałoby poznać wiarę chrześcijańską poprzez rozmowę „jeden na jeden” z chrześcijaninem, 24% poprzez anonimowe uczestnictwo w chrześcijańskim wydarzeniu lub nabożeństwie, a 23% osób w małej grupie niewierzących.
Wpływ pandemii na religijność Polaków
Na pytanie czy pandemia miała wpływ na twoje życie religijne, 12% Polaków zasygnalizowało, iż ich zaangażowanie religijne wzrosło, a dla 10% spadło. Ten wzrost zainteresowania duchowymi tematami oraz poszukiwanie odpowiedzi na życiowe dylematy zaobserwowaliśmy również na platformie Szukając Boga. Na początku pandemii aż czterokrotnie wzrosła liczba osób zapisujących się na oferowane przez nas kursy.
Czy rozumiemy współczesny świat i adekwatnie na niego reagujemy?
Świat, który otacza nas w domu, na ulicy czy w miejscu pracy, w niewielkim stopniu przypomina
świat sprzed kilkudziesięciu, czy nawet kilkunastu lat.
Jesteśmy już krajem post-chrześcijańskim. Starsze pokolenie zachowało jeszcze w sobie bojaźń Boga, ale młodzi ludzie coraz częściej, odchodząc od kościoła i wiary – szukają czegoś więcej. Liczy się nie obrzędowość, a Prawda przez duże „P”.
To, co być może podskórnie czujemy, potwierdza się w codziennych korespondencjach z anonimowymi Polkami i Polakami, którzy mówią o swoich prawdziwych pragnieniach.
Łatwo ulec zniechęceniu, obserwując to, co dzieje się w coraz bardziej zlaicyzowanych społeczeństwach zachodnich, a teraz i w Polsce, gdzie kościoły pustoszeją, a wiara staje się nieatrakcyjna i niezrozumiana.
Czytaj dalejW tym roku mija 45 lat od czasu kiedy rozpoczeła sie słuzba DEOrecordings. To z pewnoscia dobry moment, zeby przypomniec, jak ta misja zmieniała sie na przestrzeni lat. Rok 1975 to poczatek działalnosci zespołu DEOdecyma.
Czytaj dalejOd najmłodszych lat czułem odrzucenie, pustkę, częsty lek i brak akceptacji - życia, otoczenia, innych ludzi i siebie.
Czytaj dalejJeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś dołączyć do stowarzyszenia skontaktuj się z nami.
KontaktNie rozłącznym elementem prowadzenia efektywnej ewangelizacji jest modlitwa. Prosimy módl się o nas abyśmy mogli docierać do jak największej liczby ludzi.
Wszystkie działania, które są podejmowane niosą za sobą konkretne koszty. Możesz nas wesprzeć wpłacając swoją darowiznę na jedno z naszych kont. Masz również możliwość wesprzeć nas przekazując swój 1% podatku.
Wspieraj