Zaangażuj się
Zaangażuj się praktycznie w nasze projekty online lub offline.
Zobacz więcejKilka tygodni temu zostalismy zaproszeni z zona przez naszych przyjaciół na slub i wesele ich syna. Nieco spóźnieni, stanęliśmy z tyłu kościoła i rozglądaliśmy się za wolnym miejscem. Zobaczyłem wtedy w ostatniej ławce małżeństwo z dwójką dzieci. Odniosłem wrażenie, że znam tego mężczyznę, ale nie mogłem sobie przypomnieć, skąd.
Biuletyn:
Myślenie o tym odłożyłem na później. W domu weselnym okazało się, że siedzimy przy stole razem z trzema innymi małżeństwami i dwójką dzieci. Bardzo się ucieszyłem, kiedy jednym z małżeństw okazała się rodzinka, którą zauważyłem w kościele. On miał na imię Marek, a jego żona – Maria.
W trakcie obiadu i deseru chciałem zapytać Marka skąd się znamy, ale cały czas odkładałem to na później. Po jakimś czasie poszedłem zrobić kawę dla żony i dla siebie. Stanąłem do kolejki. Tak się złożyło, że Marek stanął za mną. Zaczęliśmy rozmawiać i wtedy powiedziałem mu, że mam wrażenie jakbym go znał, choć nie umiałem powiedzieć, skąd. On odpowiedział, że to dziwne, ale kiedy mnie zobaczył w kościele to też miał wrażenie, że skądś mnie zna. Czekając na kawę ustaliliśmy, że nie znamy się i nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy. Zrozumiałem wtedy, że to coś wyjątkowego. Każdy z nas miał podobne wrażenie. Pomyślałem, że Pan ma dla mnie tutaj jakąś misję do wykonania.
Muszę w tym momencie zaznaczyć, że jadąc na to wesele umówiliśmy się z żoną, że to jest czas tylko dla nas, że chcemy go spędzić razem i nie będziemy angażowali się w pomaganie innym ludziom. Nie wiedziałem co zrobić ale widziałem w tym Boży palec i uświadomiłem sobie, że to Bóg wszystko zaaranżował. Wróciłem z kawą do naszego stolika i zauważyłem, że moja żona rozmawia z Marią. Na koniec Maria poprosiła żonę o telefon. Później i ja miałem okazję dłużej porozmawiać z Markiem, który poruszony moim świadectwem życia z Bogiem, wyraził chęć ponownego spotkania. Już jesteśmy umówieni!
Wierzę, że to sam Bóg nami pokierował. Warto być posłuszny Jego prowadzeniu. Jezus powiedział: „Zboże jest dojrzałe, gotowe do żniwa”. Razem z moją żoną mieliśmy inne plany na to wesele. Ale Bóg miał swój plan. On stawia na naszej drodze ludzi, którzy są gotowi, by o Nim słuchać i Go poznać. Czy zauważasz tych ludzi wokół siebie?
Łatwo ulec zniechęceniu, obserwując to, co dzieje się w coraz bardziej zlaicyzowanych społeczeństwach zachodnich, a teraz i w Polsce, gdzie kościoły pustoszeją, a wiara staje się nieatrakcyjna i niezrozumiana.
Czytaj dalejW tym roku mija 45 lat od czasu kiedy rozpoczeła sie słuzba DEOrecordings. To z pewnoscia dobry moment, zeby przypomniec, jak ta misja zmieniała sie na przestrzeni lat. Rok 1975 to poczatek działalnosci zespołu DEOdecyma.
Czytaj dalejOd najmłodszych lat czułem odrzucenie, pustkę, częsty lek i brak akceptacji - życia, otoczenia, innych ludzi i siebie.
Czytaj dalejJeśli podoba Ci się to co robimy i chciałbyś dołączyć do stowarzyszenia skontaktuj się z nami.
KontaktNie rozłącznym elementem prowadzenia efektywnej ewangelizacji jest modlitwa. Prosimy módl się o nas abyśmy mogli docierać do jak największej liczby ludzi.
Wszystkie działania, które są podejmowane niosą za sobą konkretne koszty. Możesz nas wesprzeć wpłacając swoją darowiznę na jedno z naszych kont. Masz również możliwość wesprzeć nas przekazując swój 1% podatku.
Wspieraj